Tuesday, February 7, 2012

Uhuhu, się tego nabierało c:

Tydzień temu zapomniałam nowości z butików napisać, więc trochę będzie roboty z dzisiejszą notką, ale kiedyś ją napisać trzeba ^^ Ostatnio w ogóle jakoś o notkach zapominałam... Trzeba w końcu nadrobić ^^ Co prawda ferie mi się już skończyły, ale jestem chora i do szkoły nie poszłam, zatem czas mam :D

Uch, i znowuż ględzę bez większego sensu. Muszę coś zrobić z moją samooceną, zamęczę wszystkich tym gadaniem jaka to jestem beznadziejna >.<

Tak poza tym to chyba wiem, jaki jest sens życia :o Zawsze myślałam, że myślenie nie ma sensu, a jednak jak widać ma... Zabrzmi dziwnie, ale wydaje mi się, że sensem życia jest szukanie sobie sensu życia - jakiejś osoby, rzeczy, miejsca... I teraz widzicie o czym to ja myślę wieczorami, gdy nie mogę zasnąć.

Gratki dla wszyystkich, którzy coś wygrali podczas urodzin C: Cieszę się niezmiernie, że tak się wam to wszystko podobało, jak dla mnie to te urodziny były bezsensem, ale skoro społeczność to lubi... ^.^

Dobra, dobra, jak się szybko za to wszystko zabiorę to może jeszcze ocenka będzie ^^
Parsleyu ♥ mamy nową kolekcję pełną zacnych hendmejdów :) Brązowa torba jest śliczna, kocham torby w tym odcieniu *.*

A w Parisianie kolejna, bardzo dziewczęca kolekcja :3 Spodenki z wysokim stanem są narysowane tak, że aż mhrr! Choć z drugiej strony to dołujące - wszyscy się polepszają w rysowaniu oprócz mnie. Muszę się wreszcie wziąć za siebie, o!

W Yyvette butique znajdziemy imprezową kolekcję - kopertówki, miniówy i ogólnie w ciul brokatu. Ogólnie to kupiłam tylko jedną rzecz, nie przepadam za takimi ubraniami, ale może komuś się spodoba (:

W eco logic pojawiło się parę ciuchów. Spódnica jest fajne narysowana C: Logo jest tylko trochę... takie dziwne.

W ForGoth także mamy nową kolekcję ^^ Większość ciuchów jest za glamsy, ale niektóre z nich faktycznie ślicznie wyszły i glamsiory się należą C: Boli mnie, że nie wszystkie sukienki mają wyciętą łapkę.

Eyene po długim nie dawaniu znaków życia powróciło z jakże ślicznie dopasowanymi ubierankowymi ciuszkami ^^ Mimo iż panuje wszechobecna moda na hendmejdy zakupiłam tu trochę ubrań :> Niektóre co prawda tyłek trochę pogrubiają, ale... no grube tyłki nie są złe, zwłaszcza, gdy ma się jak ja otyłą modelkę i nie chce się marnować cennej energii na fitness.

Zaś do Crash zawitało kilka nowych ciuchów ^^ Spodobał mi się bardzo ten duuży, żółty pierścionek :3


W zapomnianym z lekka Madmuazel pojawiły się walentynkowe t-shirty ^^ Najbardziej spodobał mi się oczywiście różowy z mafinkiem, mafinki to ma miłość :3

W Insondable mamy już jedną koszulkę z nowej kolekcji, pozostaje czekać na resztę C:

 Do Fragile doszło kilka bluzek z sercem ^^ Każda po 40 m$, niestety bez wyciętej łapki :C

A oto Laughs, butik Gabryli :) Chyba jeszcze o nim nie pisałam, ale ta nowa kolekcja mi się całkiem spodobała c: Szczególnie czarna spódnica ładnie wyszła.

Moje życie jest na tyle nudne, że nie mam nic więcej do napisania. Spoilera bym dała, ale nie dam, bo mi się nie chce, o!

No comments:

Post a Comment