Łupu cupu!

Witajycie!

Dzisiaj prawie normalny temat posta. Wiecie co? Dzisiaj przenocuję koleżankę ^^  Bo uciekła z domu i ni mo gdzie spać. Żart- trzeba w końcu czymś powitać weekend. Aj em Strasburger :D 

W dniu dzisiejszym po raz kolejny ocenię stylizację.. tym razem będzie to Justine. 

Szykuj się... mwahahahaha!

Pierwsze wrażenie: Ile tu bieli! :D Normalnie jak Królowa Śniegu, gdyby nie te kwieciste buty ^^ Widzę że postawiłaś na pierwszą kolekcję z OB. Ogólnie- nie zachwyciłaś mnie. To jest najzwyklejsze. Nic specjalnego. 7/10p.

Twarz: Nie będę się rozpisywać. Idealna- świetne włosy, fajne oczy i usta. Mogłaś tylko dodać lekki makijaż. 9/10p.

Strój: Jak już wspominałam w cholercię tu tej bieli. Mamy wiosnę, lato, dlaczego więc nie wybrałaś czegoś bardziej radosnego, kolorowego? Żakiet jest ładny, tylko czemu nie różowy, jak kwiatki na butach? Kokardka na bluzce brzydko wystaje, a skoro już decydowałaś się na bluzkę bez nadruku, wypadałoby dodać jakiś wisiorek. Krótkie spodnie średnio mi się tu widzą. Mogły być dłuższe- przynajmniej do kolan, żeby żakiet nie był dłuższy od spodni (jest ciut dłuższy, ciuteńko). 5/10p.

Dodatki: Ehh.. tylko te doskonale doskonałe buty.. które nie pasują kolorystycznie!!! :( Jak już wspominałam- wisiorek byłby konieczny w tej stylizacji. No i jakaś torebka/opaska. Nie ma tu co oceniać.. chyba nie dam nic. 0/10p.

RAZEM: 21/30p.

Łojoj.. jestem coraz bardzie surowa ;c No, jednak ocena to chyba dostateczny z sporym minusem. A szkoda- bo mogłoby być lepiej.

Czy zgadzacie się z oceną, moi mili? c; 

Pozdrawiam i do zobaczenia.

(pssyt! W poniedziałek jadę do Warszawy na 3 dni i mnie nie będzie, nie będzie też notek. Przepraszam, zaraz po przyjeździe postaram się coś napisać :)