Wednesday, July 18, 2012

Nie ma pomysłu na tytuł, więc go nie będzie.

Okej, jest środa, więc będę trzymać się grafiku i pisać właśnie w tym dniu. Pogoda mnie dobija. Problem w tym, że u mnie nawet porządnej burzy od tygodnia nie było, a leje, że masakra. Masakra, znowu zaczynam przesadzać ze słowem masakra. Takie małe uzależnienie :3 Siedzę całymi dniami w piżamie i oglądam jakieś programy o modzie w tv. Dobra, mogłabym bez końca nawijać o tym jak bardzo nudne są te wakacje i o pogodzie, ale po pierwsze nie chcę już Was tym zanudzać, a po drugie, nie chcę mi się. Do tego wczoraj się komp zepsuł i musiałam wyjąć mojego starego wręcz super szybkiego laptopa, o którego biłoby się każde muzeum -.- No dobra, przesadzam. Ale i tak jest takim gratem, że dziwię się jakim cudem jeszcze działa. Musiałam używać go dzisiaj, by zrobić stylizacje, bo zanim spec od kompa przyszedł minęło sporo czasu, a inaczej bym się nie wyrobiła. To była istna męczarnia, bo do najcierpliwszych nie należę. 

Ostatnio przedstawiłam stylizacje ze strojem kąpielowym. Tym razem przygotowałam zupełnie inne zestawy.

STYLIZACJĘ NA SPACER CHŁODNYM WIECZOREM

Stylizacja pasuje do teraźniejszej pogody. Może nie kojarzy się z typową wakacyjną stylizacją, ale na pewno może kojarzyć się z tymi wakacjami. Dobra, do rzeczy. Może zacznę od góry. Tak, tak wiem, ta bandanka nie za bardzo pasuje do czarnych włosów, ale szczegół. Nie mogłam znaleźć czegoś innego, co wygląda w miarę i nie odwraca uwagi od całości. No ale chciałam czarne włosy, bo do spodni pasują. Tak, wiem, że to głupie, ale ostatnio dostałam jakiejś obsesji, jeśli chodzi o pasujące do siebie kolory. Wybrałam miętową bluzkę i wyrazistą marynarkę. Wybrałam pasującą kolorystycznie torebkę i buty w tym samym kolorze. Założyłam też pierścionki. Zapomniałam dodać, że makijaż też wybrałam, by pasował kolorystycznie c:


bluzka - Vo Anne
marynarka, spodnie, torebka, buty, pierścionki - Beetlebum
bandanka - Insanity 
makijaż - OB




STYLIZACJĘ NA RANDKĘ




Kurde, jestem tak sfrustrowana, że zaczynam robić stylizację na randkę. Lepszego tytułu niestety, nie jestem w stanie wymyślić. Pewnie już zauważyliście, że nie jestem w tym dobra. Zacznę od sukienki. Założyłam boską sukienkę od Fanty, oczywiście świetnie wykonaną, z resztą jak inne ciuchy z Beetlebum. Opaska pasuje do ładnego koloru sukienki. Postawiłam na czarne, klasyczne dodatki. Nie jestem zwolenniczką ubierankowych ciuchów, ale ta marynarka to wyjątek. Świetnie tutaj pasuje.

sukienka, buty, biżuteria - Beetlebum
opaska - Insanity 
marynarka - La Moda
makijaż - OB

Wyrobiłam się i skończyłam przed północą c: 

Do kolejnego postu.

Pa.



No comments:

Post a Comment