Showing posts with label Lekcja stylu. Show all posts
Showing posts with label Lekcja stylu. Show all posts

Monday, April 23, 2012

Natkę naszło sumienie. ^.^

Cześć, cześć c:
Jakoś tak naszło mnie sumienie po tym co napisała Spaghetti, że blog się rozpada i trzeba go ratować, dlatego Natka przyłącza się do akcji i pomoże, a co. W sumie kolejnym powodem jest to, iż sobie przypomniałam jak ja kiedyś postanowiłam spróbować swoich sił w naborze i jak kiedyś regularnie pisałam. Widzicie co starość może zrobić z ludźmi, dlatego zgłaszać mi się, bo nasza ekipa jest meega wyyy.walona w kosmos. :D Do tego Natka będzie zawiedziona, jeśli kilka osób, które Natka koniecznie widzi w gronie redaktorów owego bloga, się nie zgłosi.

Przechodząc powoli do punktu kulminacyjnego, chciałabym poruszyć jakże ważną sprawę. Bo przecież nie pozwolę nikomu zapomnieć, że nasze ukochane trzecie klasy piszą egzaminy gimnazjalne i młodsze roczniki mają wolne przez całe trzy dni, w tym ja do tego grona należę. Dlatego, żeby te osoby się kompletnie nie załamały, że ja w tym czasie będę sobie spać, to życzę wszystkim powodzenia, napisania najlepiej jak się da ścisłych (bo sama się obawiam tych przedmiotów). Nie zapominajmy, że założycielka exlusiva również należy do tych wspaniałych osób - niech Glee (?!) będzie z Tobą. :P Jako, iż cieszysz się z każdego postu dodanego przez nas, powiedzmy, że ta notka jest dla Ciebie. :)

No to skupmy się na tym, o czym mam zamiar pisać. Wiecie dobrze, iż niedawno przejęłam Lekcję Stylu, którą dość przyjemnie się prowadzi. Mam nadzieję, że trochę Wam się spodoba, to co dla Was dzisiaj przygotowałam. Miłej lektury!

Kolejnym ciuszkiem, którego wezmę pod lupę będzie piękna marynarka stworzona przez utalentowaną użytkowniczkę o nicku Genea. Co tam, że to była nagroda, poniekąd limitka. Natka zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia i za wszelką cenę musiała ją przygarnąć. ;)

Plusy:

+ handmade
+ oryginalna marynarka, która jest dość niespotykana w świecie FS'a
+ idealnie wycięta rączka
+ śmieszna cena
+ cudownie leży na sylwetce naszej postaci
+ świetnie sprawdza się w typowo wieczorowych stylizacjach
+ fajnie ożywia każdy zestaw.

Minusy:

- zestawienie ją z sukienką to przestępstwo w biały dzień
- dobre połączenie marynarki z pozostałymi elementami gwarantuje nam sukces, a kicz popełniany dość często jeszcze większy sukces do tytułu "najgorzej ubranej"
- nie powinno się łączyć z elementami garderoby o takim samym kolorze, wzorze.


Od razu można stwierdzić, że zestaw dla osób odważnych, lubiących imprezowe klimaty. Zestaw wbrew pozorom dość ciekawy, ożywiony głównym bohaterem dzisiejszej Lekcji Stylu. Aby nie przyćmić marynarki baza składa się z białej eleganckiej bluzki połączonej z czarnymi rurkami. Z dodatkami za to postanowiłam zaszaleć. Jak zdążyliście zauważyć nie chodzi o ilość, a o elementy przewodnie. Czarny kapelusz, pierścionek, a przede wszystkim szalona kopertówka z motywem klawiszów.

marynarka - Parsley ♥
bluzka - Bettlebum
spodnie - ♥ Black Banana
buty - Parsley ♥
kapelusz - Bettlebum
pierścionek 1 - Bettlebum
pierścionek 2 - Parsley ♥
torebka - Oficjalny Butik

No to dzisiaj już od Was uciekam. Jutro jako iż nie mam treningu, to zamiast na piłce wyżyję się na biednych istotach, które zgłosiły się do Stylomierzu.
Cześć :*

Thursday, April 5, 2012

Świątecznie :)

Cześć (:

Dzisiaj postanowiłam wziąć się w garść, zrobić coś pożytecznego i skrobnąć dla Was notkę. Oczywiście wracam z czymś nowym, akurat padło na dział. Przyznam, że "przepis na..." trochę mnie nudził, a wtedy całą robotę odwalała za mnie Fanta, która wie (chyba), że jestem za to ogromnie wdzięczna. :D Dlatego za zgodą Sabi postanowiłam wrócić do "Lekcji Stylu", która już została raz wycofana z grafiku, ale teraz to ja zastąpię Spaghetti i będę starała się tworzyć zestaw na miarę naszego mistrza blogowego, co nie będzie łatwe. :) No to zaczynamy!

Jeśli nie wiecie co Natka robiła na FS'ie przez trzy dni, to odpowiedź "męczyłam tę cholerną bluzkę i próbowałam coś do niej dopasować" powinna Was usatysfakcjonować. Jedna z najzdolniejszych projektantek, Gabryla, stworzyła coś pięknego, a zarazem wcale nie ułatwiła nam zadania w tworzeniu łatwych stylizacji z tym cudem- cwana bestia.





Plusy:

+ piękny kolorek, nadający się do zestawów typowo wiosennych,
+ handmade ^^
+ błąd, który działa na naszą korzyść i możemy nabyć ciuch za śmieszną cenę,
+ cudowne marszczenia,
+ idealnie dopracowane nawet najmniejsze drobiazgi,
+ świetnie łączy się ze spódnicami, o podobnej kolorystyce.

Minusy:

- można popełnić olbrzymią gafę,
- nadaje się tylko do słodkich i grzecznych stylizacji.


Podsumowując: bluzka powinna znaleźć miejsce w szafie każdej modnej użytkowniczki. Świetnie sprawdzi się w wiosenno-letnich zestawach, jednak trzeba się niesamowicie napracować, żeby nie stworzyć w stylizacji słodkiego, różowego kiczu. Czy aby na pewno ja nie popełniłam czegoś takiego? Przekonajmy się. ;)


Naszego głównego bohatera postanowiłam połączyć z o ton jaśniejszą spódniczką, której również autorką jest Gabryla. Dopasowany do spódnicy kolorystycznie kołnierzyk świetnie spełnia swoją rolę i czyni zestaw oryginalnym. Oczywiście nadal wyznajemy zasadę "torebka=buty -> podobny kolor". Do tego szczypta elegancji w postaci basic'owych rajstop i pierścionka ze skrzydlatym motywem. ;)

Mam nadzieję, że nie ośmieszyłam tego działu, i że poprzednia właścicielka (Spaghetti) będzie ze mnie choć troszkę zadowolona. :)

Zostało mi jeszcze troszkę czasu, dlatego nadrobię kolejkę stylomierzu.

Blocked jest w kolejce pierwsza, ale z tego co widzę, zgłaszała się do metamorfozy, dlatego ocenię carellę.


Wiesz przecież, że kocham Twoje zestawy, dlatego możesz być spokojna o dobrą ocenę. ;) Twarz jest piękna, niepowtarzalna ; wszystko jest na swoim miejscu. Bardzo podoba mi się połączenie żółci z czernią. Wszystko jest ładnie dopracowane, elementów nigdzie nie brakuje, dodatki idealnie się sprawdzają. Fajny efekt dają też rajtki połączone z ciemnymi skarpetkami. Za kolejny meeega udany zestaw należy Ci się celujący! Twórz kolejne stylizacje, żeby powalały na kolana i nie zapomnij się do nas od czasu do czasu zgłosić, żeby Natka sobie mogła powzdychać. :)


No to oceńmy teraz Bobovitę.

Zacznijmy mniej chaotycznie niż poprzednio i oceńmy twarz. Jest poprawna, ale pół Fs'a wybiera takie rozwiązanie, co na początku nie czyni Twojego zestawu wyjątkowym. Lubię odcienie brązu, ale w tym wydaniu są dość nudne. Nie popełniłaś ŻADNEGO błędu, nawet zastosowałaś się do zasady: buty w tym samym kolorze co torebka :D Brakuje mi małego szaleństwa, jakiegoś dodatku, który rozjaśniłby ten ponury zestaw. Na jesień jak najbardziej stylizacja się nadaje, ale teraz jestem wielką zwolenniczką kolorów, więc sama nie wiem. Być może wysłałaś tak dawno nam zgłoszenie, że wtedy jeszcze była nawet zima. XDD Nie jest źle, tylko bardziej musisz zaryzykować, a gwarantuję, że po paru próbach będziesz tworzyć ciekawe zestawy, które będą cieszyć oko. :) Ocena bardzo dobry----

No to ostatnią ofiarą na dziś będzie sunnydays.



Makijaż ładnie prezentuje się z daleka, jednak z bliska to tylko sztuczne rzęsy. Co do ogólnego wrażenia, to niestety nie jest to Twoja najlepsza stylizacja, powiedziałabym nawet, że najgorsza. Wszystko jest z innej bajki. Fajnie, że próbowałaś bawić się kolorami, ale niestety są to kolory niepasujące do siebie. Muszę się przyczepić do paska i torebki, które nie prezentują się atrakcyjnie w towarzystwie "handmejdowych" elementów garderoby. Brak tu jakichkolwiek dodatków, które na pewno jakoś podciągnęłyby ocenkę. Na dzień dzisiejszy mogę dać Ci jedynie dopuszczający+ za poprawna twarz i chęci.

Jako miłe zakończenie notki, chciałabym Wam złożyć najszczersze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych. Smacznego jajka, miłej atmosfery rodzinnej, mokrego "dyngusa", a przede wszystkim cudownych relacji z najbliższymi. ;)

Natka36

Tuesday, December 27, 2011

I po świętach...

Na początek graatuluję Natce :D Już się nie mogę doczekać Natkowych notek ;3

A na FSie wyprzedaże, że ojojoj! Prawie wszystko poprzeceniane o połowę (z wyjątkiem limitek i dodatków). Zakupiłam co prawda niewiele, bo tylko 2 strony ciuchów, ale to zawsze coś (choć i tak połowy z nich nigdy pewnie nie użyję.)

Prezentów ja za wiele nie dostałam w te święta, bo jedynie tablet, płytę i od dziadka zestaw filiżanek w kwiatki, który pewnie od kogoś na tej swojej wspaniałej stołówce dostał. Bo wiedzcie, iż mój dziadek mimo, iż jest posiadaczem mieszkania w bloku, nabył działkę nad jeziorem, bo go sąsiedzi denerwowali (podobno słyszał kąpiącą się sąsiadkę 3 piętra wyżej o.o). Cóż się z tymi ludźmi na starość dzieje... Chociaż to trochę należy im współczuć - starzy są, pewno dużo osób im z rodziny poumierało... I potem takie babcie nie mając co robić jeżdżą o 7 rano autobusami i wykłócają się o miejsca.

Kochajmy naszego FSa, tylko tam tak często możemy podziwiać coraz to nowsze i wspanialsze niewielkie błędy ^^
W ciągu dnia spadłam w rankingu o ponad 60 tys. miejsc, aż chce się żyć ;)

Do dzisiejszej lekcji stylu wybrałam sobie tą oto bluzeczkę z OB z przeceny:
Plusy:
+ ciekawy fason
+ nadaje się praktycznie do wszystkiego (choć niewiele wam to pomoże xD)
+ wspaniały hendmejd wspaniałej rysowniczki
+ dostępna wersja z guziczkami i bez
+ wygląda ciekawie z większością ciemniejszych kolorów
+ niewielka cena (jak na OB ;))
+ lekka przezroczystość nadaje elegancji

Minusy:
- nieciekawie wygląda w połączeniu z jasnymi kolorami
- cena w glamsach - nie dla każdego dostępna

Ostatnio OB strasznie wolno mi działa, ciekawe czy to mój komputer, czy jakieś problemy... Nie wiem, wy też tak macie? Bo zaczynam się bać, że znowu coś zepsułam :<

Kurde, zrobiłabym ocenkę, ale już mi się taak nie chce... Poza tym ocenki mi ostatnio jakoś nie idą :(

No, cóż, oto i moja stylizacja z ową koszulką
Zdaję sobie sprawę, że jest okropniasta, lecz komputer mi strasznie wolno działa i nie jestem w stanie zrobić innej :<
Opaska - Evelyn
Kolczyk - Daglezja
Naszyjnik z Nirvany, bluzeczka, tatuaż, torebeczka, pierścionek motylek, bransoletki, glany - OB
Czarny pierścionek - Pearl
Złoty pierścionek, spodenki - Flowery Meadow
Szary pierścionek - Waclawa's
Rajstopy - Parisian

Zdaję sobie sprawę z dziwności notki... Ale dzisiaj jakoś po prostu nie czuję się wesoło i muszę się posmutać :<

Wednesday, December 21, 2011

Cooraz bliżej Święta... :)

Witajcie. Jak zwykle ostatnio spóźniona, ale jestem i zrobię dla was lekcję stylu ^^

Zaczynam bez zbędnego ględzenia, gdyż trochę się spieszę... A poza tym nie mam o czym pisać, nudno jakoś jest ostatnio.

W ogóle dzisiaj na wigilii klasowej zauważyłam, że pewien kolega przed zjedzeniem mandarynek obskubuje je z tych białych paprochów. Na początku wydało mi się to dziwne, ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że to może ja po prostu  jestem dziwna i je zjadam, gdyż koleżanka odparła, że też ich nie lubi :o

Ven mi zdradziła, że będą wkrótce zimowe powitania ^^ Łii, już się doczekać nie mogę :3 Żeby nie było - ja panny Clemente nie poganiam, ja się po prostu cieszę :D Bo czasem moje gadanie odbierane jest dwuznacznie...

Tym razem opiszę wspaniałą w swojej wspaniałości koszulkę z butiku niezwykle szybko zyskującej sławę Ecii - Miał C:
Plusy:
+ 3 warianty kolorystyczne
+ nie przylega zbyt mocno do ciała, co sprawia, że można pod nią włożyć obszerniejszą sukienkę/spódnicę :D
+ niezwykle mała cena
+ nada się praktycznie do każdego rodzaju stylizacji (piszę to prawie przy każdym ciuchu, lol)
+ hendmejd (i to mhrymraśny)
+ guziczki nadają eleganckości ;3
+ jak na razie mało popularny butik (niedługo to się pewnie zmieni :D), więc i niewiele osób ją ma

Minusy:
- troszkę zwisające rękawy sprawiają, że nic o długim rękawie się na nią nie założy
- paski do niej nie pasują - zbyt luźno leży
- w tymże kolorku nie widać zbyt wyraźnie czarnego żabotu
- hendmejd tak zacny, że może przyćmiewać inne ciuchy zawarte w stylizacji i zbytnio zwracać na siebie uwagę (lecz to raczej tyczy się wersji szarej i różowej, gdyż czarna nie rzuca się tak w oczy)

Oto i ma stylizacja. Wydawało mi się, że Wacława wygląda w tym jak cyganka w żałobie, ale pewna osóbka zwana Pucia Pucia próbowała mnie przekonać, iż tak nie jest. Nie udało jej się - dalej tak myślę, tylko nie chce mi się robić innej stylizacji. A makijaż nie pasuje, iż gdyż ponieważ SU nie działa :c

Kolczyki, biały wisiorek, pierścionek (złoto-czarny) - Waclawa's
Bluzeczka, czarna maxi - Miał
Brązowy wisiorek, zielona sukienka - BR ♥
Bransoletka (zwykła, prostokątna) - BussyChocolate ♥
Bransoletka zwisająca - OB
Pierścionek (cały czarny) - Pearl
Pierścionek (biały) - Royal Guste ♥

Obiecałam jeszcze raz ocenić Selenę, gdyż poprzednio wysłała niechcąco nie ten link :)
Cóż mogę powiedzieć - bardzo dziewczęca stylizacja :) Ogólnie bardzo mi się podoba, lecz dół zdecydowanie odstaje pod względem słitaśności. Ale zacznę od góry - głowa jest śliczna, choć oczy wydają się trochę puste bez makijażu. Fryzurka i jej odcień idealnie oddają klimat stylizacji, czy raczej połączenia kokardki i sukienki, gdyż pod kolanami (i troszkę ponad nimi) owa dziewczęcość znika. Pusta ręka też za fajnie nie wygląda. Przydałaby się jakaś barnsoletka - najlepiej brązowa jak pasek lub różowiutka, też by pasowała. Zakolanówki niby pasują, ale coś z nimi jest nie tak. Myślę, że bardziej pasowałyby jakieś w delikatniejszym odcieniu... Widzę, że botki chciałaś dobrać do paska (albo tylko mi się tak wydaje przez mój spaczony umysł, który wyobraża sobie, że rozumie wszystko i wszystkich, nawet fizykę). Tu jednak bardziej pasowały by jakieś różowe, a jeśli koniecznie ma być brąz - trochę ciemniejsze. Ogólnie stylizacja jest ładna, ale czegoś mi w niej brakuje, a dół nie zgrywa się z niczym. Chyba mogę postawić bardzo dobry-- :)
(EDIT: Dałam bdb z dwoma minusami, ponieważ góra stylizacji jest ładna - równie dobrze pasowałoby dst+, ale wieecie, że ja nie jestem złym człowiekiem :>)

Wieem, że za łagodnie oceniam, ale cóż pocznę, skoro jestem miłym człowiekiem... ^^

Wednesday, December 14, 2011

Jak to fajnie tak się łore pole na traktore! :D

Spróbuję dzisiaj przypodobnić się do reszty społeczeństwa. Pewno mi się nie uda, ale spróbować można :)
Ten człowiek od fizyki wczoraj na poprawce taki spawdzian dał, że nic nie było z działu, z którego miał być -,- Jeszcze wymyślił zadanie z "kobietą pająkiem trzymającą autobus z dziećmi" i trzeba było obliczać jakieś pole poprzecznej, o którym w życiu moim kilkunastoletnim nie słyszałam o.O Jeszcze, znając życie, wpisze mi, że poprawiłam z 2 na 1 i mi średnią obniży. Dostałam dziś jeszcze jedną pałę - z religii, ale nie będę tego rozwijać, bo kogo interesują moje oceny ^^

Haha, nie zdradzę, skąd pochodzi tekścik w tytule notki, gdyż piosenka ta jest ona "trochę" wulgarna, a ktoś może tego nie lubi... ^^

Dałabym też spoilerek, ale nie będę was spoilerkami zawalać. Wychodzi, że nie mam o czym pisać. Co się ze mną dzieje?!

Tak więc dzisiaj powinna być lekcja stylu. Tak naprawdę to powinna być ona wczoraj, ale wczoraj mi się nie chciało, bo byłam zmęczona i w ogóle... Nio, wy na pewno rozumiecie ^.^

Zajmę się teraz tą śliczną koszulką z Pearl, która mi się tak spodobała ^^
Plusy:
+ ciekawy odcień
+ nigdzie nie ma takiej samej - oryginalny wzór (a raczej napis) :D
+ hendmejd
+ elegancko wyszczupla
+ atrakcyjna cena :)
+ równie atrakcyjna miniaturka (:
+ nada się i do spódniczek, i do spodni
+ napis sugeruje, że modelka dba o linię :D
+ pasuje praktycznie do każdego koloru

Minusy:
- rękaw układa się w taki sposób, że gdy założy się coś na wierzch, będzie brzydko wystawał
- napis może sugerować też, że modelka jest anorektyczką i obsesyjnie się odchudza >:
- ciężko dobrać spodenki o wystarczająco wysokim stanie (doświadczyłam tego :<)
- mało widoczna, pusta, czarna przestrzeń pomiędzy literką K a E

Tym razem się postarałam ze stylizacją i mam nadzieję, że nie będzie taka niebudyniasta jak zwykle :D
Opaska, bransoletka, pierścionek (złoty) - Evelyn
Zwisające piórko (czy jak to nazwać), koszulka, pierścionek (czarny) - Pearl
Wisiorek, spodenki -  Banana Republic ♥
Pierścionek (szary) - Waclawa's
Rysunek na ręce (czy też tatuaż, ale rysunek zrobiony długopisem na lekcji brzmi bardziej prawdopodobnie) -  Royal Guste ♥
Kolczyki - Daglezja
Rajstopy - Lights
Trampki - OB

Nio to weźmy się za ocenę ;) Może tym razem mi się uda w miarę normalnie ocenić, hyhy :D

Oto i Wiolet :) Pierwsze wrażenie - ojajezusie, jaka słitaśność! *.* Mówcie, co chcecie, ale ja kocham takie słitaśne stylizacje (niestety nie umiem ich tworzyć :<). Zacznę od środka - spódniczka jest wprost idealna do tej stylizacji i ciekawie wygląda z dżinsową kurteczką. Arafatka nadaje się jak najbardziej, a bez niej byłoby wręcz nudno :3 Nie jestem zwolenniczką wkładania naszyjników i chust razem, ale tu bez wisiorka z krzyżem zrobiłoby się pusto - świetnie to dobrałaś. Jednak przeszkadza mi trochę to, iż jest to właśnie krzyż, bo nie zgrywa się on z klimatem stylizacji. Pierścionki świetnie oddają słodkość kurteczki i spódniczki. Za to bransoletka mi trochę nie pasuje... Za mało cukierkowa, hyhy. I oczywiście moje ukochane Kropciowe buty ♥ Wracając na górną część stylizacji - głowa wprost budyniata! Jedynie ten nienosowy nos trochę nie pasuje, ale te wszystkie kolory odwracają od niego uwagę. Co innego mogłabym postawić, jak nie celujący :D

Tuesday, November 22, 2011

Lekcja stylu: Loeniasta kurteczka :D

Haaj :D Dziś sobie nie pogadam, jako że wygadałam się już na blogu, ale jak przyjdzie mi jakiś fajny temat, którego tam nie opisałam, to trochę też tu poględzę :D

A tak w ogóle to zapraszam na mojego nowiusiego bloga http://nihilistycznie.blogspot.com/ ^^ Nazwę (i zmianę mojego życia - tak, to słowo zmienia człowieka...) zawdzięczam Kropce, a szablonik Venci :D

Uhuhu, króciutki wstęp jak na mnie. Niestety nie działa dziś dodawanie stylizacji i musiałam się pomęczyć z przeciągnięciem stylizacji na pulpit >.< Nio, kurde, dłonie nadwyrężam!

Skończyły mi się odcinki Naruciaka ;( Ale bez Itacza to nie to samo... Wkurzające jest to, że ciekawi mnie co się stanie i muszę czytać! Kurdee, ja nie lubię czytać, wolę oglądać >.< Czytam tylko dobre książki (jak np. większość książek mojego ukochanego pana Pilipiuka w słitaśnej czapeczce z ogonem :3). Tak właściwie to od miesiąca książkę przetrzymuję z biblioteki... Ciekawe ile kary będzie. Uch :<

Dobla, dobla, już się za notkę zabieram :D

Postanowiłam się zająć tą przecudną kurteczką z Evelyn ;3
Plusy:
+ ślicznie dopasowana, lecz rękawy są oddalone od ciała modelki na tyle, żeby zmieściło się coś pod spodem :)
+ równiutko wycięta łapka
+ zachęcająca miniaturka
+ narysowana tak pięknie, że wygląda jak realna
+ nada się do rockowych, grunge'owych i takich bardziej mhrocznych stylizacjach :) sprawdzi się też w stylizacjach bardziej codziennych ^^
+ okropnie tania w stosunku do wykonania
+ pasuje zarówno do spodni, jak i do spódnic (byle nie za długich, gdyż kurteczka zepsułaby efekt eleganckości)
+ ładnie wygląda i ze słit kolorkami, i z barwami ciemniejszymi, a także z odcieniami jesiennymi
+ ciuchy Loen nosi się z dumą! :D

Minusy:
- eleganckie kiecki czy koszule po prostu nie pasują...
- nie sprawdzi się w stylizacjach zbyt słitaśnych, dziewczęcych
- co prawda pasuje do niej wiele kolorów, jako że jest czarna, lecz gdy zabraknie w stylizacji czarnych akcentów staje się ona niepotrzebna

And moja stylizacja (ahaha, szpanuję angielskim :D)
Wisiorek - Parsley ♥
Kurteczka, spodenki, rajstopy, buty - Evelyn
Koszulka - Mustang Jeans
Bransoletka - BussyChocolate ♥
Pierścionki - Pearl, Waclawa's, OB

Gdybym teraz miała oceniać moją stylizację powiedziałabym, że wisiorek jest wstawiony na siłę, ale to dlatego, że lepszego nie znalazłam, a do tego ja nie mogę  żyć bez choćby ukrytej słitaśności :D

EDIT:
Zrobię jeszcze ocenkę :) To teraz zgłosiła się  Daria5 z dwoma stylizacjami ^^
Oto i pierwsza:
Ojacie, ale to fajne :D Niby wszystko nawalone, ale za to z klasą! Niebieski zwraca na siebie uwagę, a różaniec wypełnia pustkę :) Bransoletka pasuje wzorkiem. Torba nadaje stylizacji charakteru - nic do zarzucenia. Nie, chwila, jednak jest coś do zarzucenia. Rękawiczka - do takiej przepchanej po brzegi stylizacji nie powinno się dawać rękawiczek, bo tylko wszystko psują. Zamiast niej powinien być jakiś delikatny pierścionek :) Włosy również mogły być w innym kolorze, ale tak też nie jest źle ^^ Jest celujący - :D

O ile w tamtej stylizacji nadmiar dodatków wyglądał ciekawie i nadawał budyniastości, o tyle tutaj wszystko zniefajnia :< Baza całkiem fajna - spodenki z flagą, kolczyki z flagą, pasująca koszulka, opaska... :) Rajstopy troszkę się z tym nie zgrywają, ale za to pasują do torby. Torba pasuje do bluzki, więc z założenia rajstopy powinny również, ale niestety nie pasują >: Kocham te miętowe martensy, lecz tu one kompletnie nie pasują. Fajniej wyglądał by ich szary odcień z BR ♥. Tatuaż, bransoletka, pierścionki - chyba trochę to wszystko przesadzone, a nawet bardzo. Za dużo tu dodatków, które niszczą cały efekt. O ile tamta stylizacja mnie zachwyciła, to ta ani trochę mnie nie przekonuje. Z bólem daję niedostateczny :<

Tuesday, October 25, 2011

Lekcja stylu, nowości z butików, nie za wcześnie na halołinowy nastrój?

Witajcie. Do wielu butików zawitały halołinowe kolekcje, wszyscy się cieszą i radują, bo się zbliża dzień robienia z siebie debila prosząc sąsiadów o cukierki, które Ci nie smakują. Bo mi zawsze trafiają się te najgorsze... Nikt nie da krówki czy jakiegoś cukierka z galaretką tylko to, czego ich bachory nie chcą zjeść >.< O ile ktoś da, bo się zazwyczaj tylko śmieją -,- W tym roku będę mogła zagrozić przywaleniem w twarz z glana lub jajko we włosy (koleżanka chce je zabrać :D). Oczywiście nie jestem aż tak brutalna... Co do brutalności - moja pani od angielskiego twierdzi, że Tom & Jerry to kreskówka brutalna. I, że bała się oglądając Ring'a. Ja też się bałam. Dobra, nie było tego... ^^".

Co tam jeszcze u mnie? Nikt mnie o to nie pytał, ale muszę się wygadać ^^ Kupiłam sobie nowe rurki. Straasznie rurkowe rurki. Wczoraj wieczorem jak je ściągałam to aż mi się skarpetka zsunęła o.O

Przedwczoraj wypiłam dwie duże (chyba 2 l) Cisownianki. Hmm... Kogo to w ogóle obchodzi? Wypiłam to wypiłam.

Czuję się zmęczona... Aż chce się ziewać (;

Mieliśmy iść ze szkoły do kina na Bitwę Warszawską ^^ Tak się żem cieszyła, że lekcji będzie mniej, a dyrektorka wyskoczyła, że film od lat 15 i tylko 3 klasy idą >:

Gadam i gadam bez sensu, a notka się sama nie napisze... A, że dziś mój dzień to napisać muszę. Od kiedy zaczęła się szkoła to pisanie nie sprawia już takiej przyjemności :<

A jak już zaczęłam ględzić to dokończę - zwaliłam kartkówkę z chemii. A była zapowiedziana. Tydzień wcześniej. Ale robiłam kolekcję halołinową, haha, doceńcie to :D Nie, nie docenicie, bo tą kolekcję akurat zaliczam do nieudanych, w przeciwieństwie do poprzedniej, która nawet mi się podoba :D Właściwie to nie będzie typowo halołinowa kolekcja, bo narysowałam kilka słitaśnych sukienek...

Jak będzie mi się chciało to dodam do zdjęć na FSie słit focie z halołina :D

Nosz, kurde, rozkręciłam się i przestać nie mogę! >.<

Nowości z butików najpierw, bo muszę mieć do czego zrobić lekcję stylu ^^

Klóliś :3 Ahaha, a ja się klólisiem podniecam. To moje Waclawa's i moja kolekcja, więc nie wiem co o niej powiedzieć... Ja uważam ją za udaną ^^ Ciuchy po 40 - 50 m$, a jest ich 1 i prawie pół strony :>

Banana Republic ♥, jakość ciuchów jak zwykle mnie zachwyca :3 Zawsze o tamtejszych kolekcjach piszę za późno, bo tam każdy często zagląda i widzi... 20 ciuchów po 40 m$ ^^

Loga się nie chciało zmienić, cio? ;D A to logo zawsze mnie przeraża... Bo ci ludzie wyglądają jakby uciekali przed bombą albo szli zwłoki zakopywać o.o Chociaż zwłoki zazwyczaj zakopuje się w jedną albo dwie osoby... Czemu ja do jasnej ciasnej pieprzę o zwłokach?! Kolekcja w BussyChocolate ♥ mi się bardzo spodobała ^^ Obkupiłam się strasznie, tak samo, a nawet lepiej zamierzam się obkupić na otwarciu C&A na starym mieście, bo właściwie to wcześniej go tam nie było... Ciuchy mhrrrrrrymraśnie narysowane :3 Ach, też chciałabym tak umieć ^^

  Halloween w Yyvette butique to dżemorowa oranżadkowość sama w sobie :3 Wykupiłam wszyściusieńkie maski ^^ I to jest prawdziwa halołinowa kolekcja! :D Ale śpieszcie się, śpieszcie, bo te wspaniałe maski są limitowane :D

I w Sahle's znajdziecie cuś fajnego ^^ Dwie słit głowy i słonecznik :D Jedna słit głowa jest za 0 m$, to to da się tak zrobić? Mi 0 nie wchodzi, to nie fair >.<

W Mustang Jeans również są nowe hendmejdy ^^ Logo mnie przeraża, ale pod innym względem niż to MrsRight... Ono jest takie... trochę dziwne :o Ja osobiście zakupiłam niewiele, gdyż ceny są troszkę duże, ale narysowane wszystko jest ślicznie ^.^

Do RainbowDream też zawitało Halloween ^^ Nie ma co dużo mówić, zajrzyjcie i się obkupcie, bo ciuszki bardzo zachęcające :D Za to niektóre ceny trochę mniej zachęcają...

Ostatnie jest Unseen Fall ^^ Bardzo zacne halołinowe ubrania :D Znajdzie się nawet kufel piwa :>

Nio to czas na lekcję stylu ^^ Dziś zainspirował mnie szary żakiecik z Parsley'a ♥  ^^
 Plusy:
+ bardzo tani (40 m$)
+ pasuje zarówno do stylizacji eleganckich , jak i codziennych ^^
+ pasuje i do spodni, i do spódnicy :D
+ pod spód założyć można praktycznie prawie każdą bluzkę (pod względem wzoru ^^)
+ bardzo estetycznie wycięta łapka :)
+ dostępny również w kolorze niebieskim
+ hendmejdowy
+ prześlicznie narysowany
+ długość rękawa bluzki spod spodu nie ma znaczenia dzięki podciągniętym do łokcia rękawom
+ mało minusów

Minusy:
- bardzo przylega do modelki, więc luźne, odstające od ciała sukienki się do niego nie nadadzą
- bluzka pod spodem nie powinna być w podobnym odcieniu szarego (ale to powinien każdy wiedzieć... po prostu szukam minusów na siłę i nie mam co napisać)

Stylizacja:
Chustka/opaska czy jak to nazwać, torebka - BR ♥
Naszyjnik - FancyIsland
Żakiecik -  Parsley ♥
Koszulka - Parisian 

Pierścionek - Royal Guste ♥
Spodnie - Waclawa's
Buty - Paper Moon

Na pożegnanie dam piosenkę, tak żeby odnudnić notkę ^^