Sunday, April 22, 2012

No, no, blog nam umiera.


Mimo, iż sobie wzięłam urlopa to trzeba tu cuś napisać, bo blog nam w końcu umrze i nie będę miała gdzie pisać głupotek. Znaczy ja niby mam gdzie pisać te moje głupotki, ale tu czyta to zdecydowanie więcej osób i oczywiście jest też więcej hejterów. Tak bardzo kocham hejterów :3

W sumie to można powiedzieć, że blog już nie żyje i zaczyna powolutku gnić, bo podczas gdy my tu nie piszemy inne blogi ciężko pracują i się starają, u nas nie ma nic. Ale, ale - właśnie przerwę wszechobecną pustkę Przeglądem szafy :3 Wspaniałomyślna jestem, czyż nie? Nie, i tak wiem, że mnie nie lubicie. A te życzenia urodzinowe to... Tylko sobie FP nabijaliście! I tym razem wcale nie chcę, żebyście pisali to pierdylion razy, bo znudziło mi się dowartościowywanie mnie, jak tylko kogoś o to poproszę. Muszę zrozumieć, żem idiota i z tym żyć, bo to nieładnie na czytelnikach pasożycić.

Nie pieprzę już o niczym, bo to tak bardzo nie ma sensu. A, żeby było słitaśniej - zrobię wam tu różowy przegląd szafy C: Niby róż to taki niefajny, pokemoniasty kolor, ale jak mu się bliżej przyjżeć to nie jest wcale taki straszny (:

Te przewspaniale narysowane szorty w kwiatki każdy powinien mieć w swojej garderobie, na wiosnę są idealne :3
Butik: ♤Parsley
Cena: 10 m$

Słodka, dziewczęca bluzka (: Niezwykle starannie wykonana zresztą.
Butik: Smart Line
Cena: 40 m$

Kolejny już ciuch z nowej Parsley'owej kolekcji, różowa maxi. Wydaje mi się, że bardzo łatwo utworzyć z nią w miarę porządną stylizację ^.^
Butik: ♤Parsley
Cena: 10 m$

Nareszcie mamy kolorowe martensy w wersji FSowej *_* I nimi się muszę niestety zadowolić, gdyż na prawdziwe mnie nie stać. Nie no, przecież widziałam podróby za 150 zł, ALE NIE BYŁO CZERWONYCH, A JA MUSZĘ MIEĆ CZERWONE, GRR!
Butik: My shop:)
Cena: 5 m$

Te spodnie od naszej zacnej i wspaniałej Fantie to już mieć trzeba. Nie jest to może czysty róż, raczej coś pod fiolet, ale ja się tam na kolorach nie znam, uznajmy, że się nada. Bardzo podobne znajdziemy w Vo Anne w ośmiu wersjach kolorystycznych i w Burmie, w dwóch kolorkach, tylko trochę krótsze. Mam na myśli krótkość od góry, lecz me słownictwo jest na tyle ograniczone, że nie umiem tego poprawnie nazwać.
Butik: ▲Beetlebum
Cena: Uhuhu, darmowe!

Żeby notka taka wybrakowana nie była dam stylizacje, choć nie są one zbyt ciekawe, jak zwykle przecież... Użyłam właściwie wszystkich elementów oprócz martensów, bo uznałam, iż białe będą pasować bardziej ^^
Kapelutek - Recolored ♥
Rzęsy - OB, kolekcja Modification Madness
Pasemko (jeśli można tak to nazwać) - Glamour Kills
Bluzka - Vo Anne
Bransoletki i pierścionki, torebka, martensy - ▲Beetlebum


Kurwa, dopiero się zorientowałam, że nie dałam żadnego pierścionka, szkoda.

Opaska/bandamka/czy coś, wisiorek - ♤Parsley 
Podkoszulek - Cheerful
Koszulka (ta na wierzchu - w razie wątpliwości) - OB, kolekcja Smells Like Teen Spirit
Tatuaż, piegi - OB, kolekcja Modification Madness
Torebka - Epitaph
Bransoletki (różowe) - Veneziana
Kubek, bransoletka (czarna) - ♥ Black Banana
Rajstopy - OB, kolekcja Szafiarkowa
Puder - Expose

Wisiorek - My shop:)
Torebka - OB, kolekcja Szafiarkowa

W sumie to mogłabym teraz napisać, że czekam na uzasadnioną oczywiście krytykę, ale jak potem spojrzę na te megadługie komentarze to mi się wcale ich czytać nie chce. No, oczywiście krytykować możecie, nie bronię ^^

Aj, ostatnio obiecałam 110 glamsów osobie, która dokończy moje zdanie, na którym mózg mi się zawiesił. Zakończenie napisała jedynie Sunnydays i to zupełnie nie tak, jak się spodziewałam, ale w sumie to myślenie kreatywne jest bardzo dobre i w ogóle... Zatem, Sunny, odezwij się do mnie na gg 26631313, to ci kod z SMSa podam (:

Uch, chciałam zrobić jeszcze ocenkę, ale tak spojrzałam na tą stylizację, patrzę się na nią i patrzę, i nic mi do łebka mojego zamyślonego nic nie przychodzi. Nic, kompletnie. Chociaż może tyle, że bym postawiła piąteczkę, ale to trochę za mało, więc mam nadzieję, iż ktoś się za to weźmie za mnie D: Jak to się mawia - nadzieja matką głupich, jak fajnie.

No comments:

Post a Comment